Chcesz mieć wiatry? Kup wentylator!
Jeśli życie Cię nie kręci. Zmień to! Kup wentylator! Nie będziesz już musiał sam puszczać wiatrów, wentylator zrobi to za Ciebie. Urządzenie wieloczynnościowe. Nie tylko sieje zamieszanie ale i zastępuje fryzjera. Wystarczy wsadzić łeb w uruchomiony wentylator i mamy na głowie nowoczesną fryzurę. Przy wyższych obrotach możliwe też strzyżenie.
Wentylator nie zalecamy stosować w celach erotycznych.
Niestety obcina przy pierwszym kontakcie. Za to świetnie można nim mieszać zaprawę betonową, do pierwszego zwarcia. Na urobienie jednej taczki zaprawy należy zakupić worek cementu i około 60 wentylatorów. Damy upust. Nie kręć, że nie masz kasy bo wentylatory kosztują zaledwie kilka tysięcy groszy. W dodatku zupełnie gratis posiadają długi przewód pozwalający ciągnąć prąd z klatki schodowej. Regulacja prędkości pozwoli Ci mieć złudne odczucie panowania nad czymś w życiu. Jeśli wentylator nie sprosta Twoim ambicjom, mamy też klimatory. A dla spragnionych ruchu proponujemy łopaty do śniegu, którymi latem możemy wymachiwać chłodząc ukochanego współmałżonka. Bardzo seksowny widok. Reasumując, jeśli jest Ci za gorąco zaglądnij do kategorii Klimatyzacja I Ogrzewanie w sklepie Wasserman.eu a już same ceny powinny Cię zmrozić. Jeśli to nie wystarczy to kup wentylator lub klimator (szczególnie zalecany podczas klimakterium).
Zainwestuj w wentylator a my wystawimy Cię do wiatru.
Poniżej fragment eseju pod tytułem „Wiatry namiętności i z grochu” …znanego twórcy literatury faktu z dorobkiem (podobno dorobił się na handlu makulaturą). Nazwisko znane redakcji i policji.
„Kropla potu leniwie przetacza się po czole. Przysiągłbyś, że żłobi bruzdę w wyschniętej, jak pergamin skórze. Za nią kolejna i kolejna, aż do bólu. W mieszkaniu powietrze zdaje się gęstnieć z każdą minutą mimo otwartych okien. Nawet mucha przelatuje przed nosem w zwolnionym tempie. Widzisz skomplikowany ruch jej skrzydeł. Jej bzyk wdziera się w mózg, jak złowieszcza zapowiedź upalnego do granic możliwości dnia. Nie machniesz ręką, to zbyt duży wysiłek. W cieniu 30 stopni, w mieszkaniu chyba więcej. W pamięci klatka po klatce odtwarzasz z mozołem zapamiętane internetowe strony. Czujesz podświadomie, że widziałeś gdzieś coś, co może przynieść ulgę. Nagle zdobywasz się na ruch i otarcie spoconego czoła. Na spękanych ustach pojawia się grymas uśmiechu. Już wiesz. Przypomniałeś sobie. Łapiesz długi oddech gorącego, lepkiego powietrza i zdrętwiałymi od bezruchu rękoma sięgasz po laptop. W pamięci coraz wyraźniej widzisz obraz… Wentylatory… Tak… Do kupienia na wasserman.eu”