5 sposobów na to, jak radzić sobie z zimnem
Wszyscy chyba zgodnie przyznamy, że tegoroczna pogoda nas rozpieszczała. Lato trwało niemal pół roku i nawet w listopadzie słońce nas nie opuszcza. Natury jednak nie da się oszukać i mimo cudownej aury trzeba pogodzić się z nadejściem pierwszych przymrozków. Temperatura będzie spadać, a my coraz częściej ograniczymy swoją aktywność do zamykania się w domach. Nie wystarczy jednak wpełznąć pod koc, żeby uciec przed zimnem. Nieraz ciepłe kaloryfery to niedostateczny środek na wdzierający się do mieszkania mróz. Dzięki temu artykułowi poznasz 5 sposobów na to, jak sobie z nim poradzić!
Bądź jak Prometeusz…
… i daj ludziom ogień! Doskonale wiesz, jak przyjemną atmosferę wprowadza trzaskający w kominku płomień. Tworzy miły, rodzinny nastrój i jest nieodłącznym towarzyszem udanych zimowych wieczorów. Niektórzy nie potrafią sobie bez niego wyobrazić świąt Bożego Narodzenia. Klimatyczny półmrok i rozedrgane światło tańczącego ognia to nie jedyna zaleta kominków. Stanowią one również świetny sposób na dogrzanie mieszkania w chłodniejsze dni. Nie mogą co prawda zastąpić centralnego ogrzewania, gdyż generowane przez nie ciepło ucieka szybko po wygaśnięciu ognia, lecz świetnie sprawdzają się jako rozwiązanie doraźne. Jeśli spędzasz na przykład rodzinne popołudnie w salonie, kominek zagwarantuje Ci komfort godny alpejskiego kurortu.
Pamiętaj, że korzystanie z kominka to nie tylko przyjemności, ale również obowiązki. Aby używać go wygodnie i bezpiecznie, trzeba dbać o jego czystość i drożność przewodów kominowych. Nagromadzony popiół oraz sadza grożą pożarem i utrudniają rozpalanie ognia. Doskonałym rozwiązaniem są specjalne odkurzacze, dzięki którym pozbędziesz się zanieczyszczeń szybko i łatwo, bez obawy o to, że pył wzbije się w powietrze, brudząc całe mieszkanie.
Przypomnij sobie dawne czasy
Na samo wspomnienie „starych dobrych czasów” robi się ciepło na sercu, prawda? Najczęściej dzieciństwo kojarzy się z beztroską i ciepłem domowego ogniska. Dorastanie w drugiej połowie ubiegłego wieku niesie ze sobą także pamięć o wyjątkowym wynalazku, jakim były… farelki. Kto nie ustawiał sobie gorącego podmuchu na zmarznięte kończyny zawsze wtedy, gdy na zewnątrz mróz malował na szybach niesamowite wzory? Wbrew pozorom moda na te urządzenia wcale nie minęła – przyjęła po prostu inną postać. Dzisiejsze modele to przenośne grzejniki elektryczne o dużej wydajności i atrakcyjnym designie. Nie trzeba dodawać, że są oczywiście znacznie bezpieczniejsze w użytku.
Rynek obfituje w różnorodne urządzenia, które na celu mają szybko dogrzać mieszkanie. Z jednej strony można zdecydować się na elektryczną nagrzewnicę, która latem posłuży jako… wentylator! Z drugiej warto zainteresować się mobilnymi grzejnikami. Szybko generują one ciepło i skutecznie rozprowadzają je po całym pomieszczeniu.
Miej przy sobie gorącego przyjaciela
Można z nim spać, siedzieć z nim w fotelu bądź położyć go sobie na stopach. O czym mowa? O termoforze oczywiście! To jeden z tych sposobów radzenia sobie z zimnem, który znany jest nie od dziś. Tyle lat minęło, a wynalazek ten wciąż jest chętnie wykorzystywany. Popularność zawdzięcza swojej prostocie i uniwersalnemu zastosowaniu. Wystarczy napełnić go gorącą wodą i zabrać ze sobą pod koc czy kołdrę. Zrobisz z niego użytek nie tylko zimą. Pomyśl o tych wszystkich chłodnych nocach, które zdarzyło Ci się spędzić pod namiotem. O ileż przyjemniej byłoby z termoforem!
Podstawą funkcjonalności termoforu jest gorąca woda. A z tą również możemy mieć problem zimą. Często jesteśmy zmuszeni czekać dłuższą chwilę, zanim osiągnie ona zadowalającą temperaturę. Co na to zaradzić? Odpowiedź stanowią przepływowe ogrzewacze wody. Zajmują niewiele miejsca, dzięki czemu łatwo ulokować je tuż nad baterią. Podgrzewają wodę dokładnie wtedy, kiedy tego potrzebujesz, i w tym punkcie poboru, z którego akurat korzystasz.
Praktykuj „five o’clock” jak dzień długi
Brytyjczycy mają w zwyczaju pijać herbatę o piątej po południu. Tradycja ta nosi po prostu nazwę „five o’clock”. Ty nie musisz ograniczać się do tej godziny, zwłaszcza zimą. Ciepły napój to doskonały sposób na to, by nieco się ogrzać. Nie od dziś wiadomo przecież, że rozgrzewanie od zewnątrz to jedno, a od środka – zupełnie co innego. Bardzo ważne jest to, by organizmowi dostarczać ciepła od wewnątrz.
Żeby przygotować smaczną i rozgrzewającą herbatę, niezbędne jest właściwe wyposażenie. I nie chodzi tu wyłącznie o niezawodny czajnik czy ulubiony kubek. Przyda się miód, owocowe soki i przetwory, cytrusy, imbir, goździki czy cynamon. Ach, na samo wspomnienie robi się cieplej!
Rusz się!
Słowo „rozgrzewka” powstało nie bez powodu. Aktywność fizyczna pobudza Twój organizm, przyspiesza krążenie, a w ramach bonusu – dostarcza endorfin, czyli hormonów szczęścia. Choć zima to nie najlepszy okres na jogging, wciąż pozostają Ci zajęcia na siłowni, gry zespołowe na hali czy partia squasha. Ruch to zdrowie… i ciepło!
W zarządzaniu treningami i kontrolowaniu rezultatów pomogą Ci intuicyjne akcesoria sportowe. Wesprzyj się funkcjonalnymi zegarkami, pulsometrami i słuchawkami z Bluetoothem, a Twoje ćwiczenia zmienią się nie do poznania.
Hu hu ha, zima nie taka zła!
Jeśli odpowiednio się przygotujesz, zimowe miesiące mogą okazać się całkiem udanym okresem. To dobry czas na to, by nadrobić książkowo-filmowe zaległości i cieszyć się drobnymi przyjemnościami. Najpierw jednak zadbaj o to, by całej frajdy nie zepsuły Ci zmarznięte stopy i kostniejące z zimna dłonie!